niedziela, 29 września 2013

Rozdział trzeci

Początkowo koncepcja była inna, ale przemyślenia Kagamiego mnie samą wkurwiały. Takie dziewicze rozterki kobiety w ciąży podczas okresu. Więc... walić to, założenie było, że mają być seksy, chuj z osobowością, fabułą i takimi tam.

Próbuje trafić kluczem do dziurki, ale ciepły oddech, łaskoczący kark skutecznie go rozprasza. Drżące ręce wypuszczają przedmiot, ale para zwinnych dłoni łapie je w locie i otwiera drzwi mieszkania. Kagami nawet nie ukrywa, że tęskni za czyimś dotykiem. Zamyka kopniakiem drzwi i wpija się w wargi chłopaka, z rozkoszą przymykając powieki. Wciąż spleceni w uścisku kierują się do sypialni. Taiga pozwala rzucić się na łóżko i zdominować. Uśmiecha się blado gdy chłodne ręce ściągają z niego ubranie. Tłamsi protestujący głosik w głowie. Przydługie włosy partnera łaskoczą go w twarz, ale to również ignoruje. Dziwne, mdlące uczucie wypełnia go od środka i przyćmiewa rozkosz. Odpycha od siebie obraz chłopaka, który jeszcze niedawno leżał w tym łóżku. Go już nie ma. Wplata palce w miękkie, jasne włosy tak jak zwykł to robić. Zbyt miękkie i jasne.
Oplata nogami biodra, zbyt szczupłe i kościste, pozwalając się oddać zapomnieniu, usilnie walcząc z każdym napływającym wspomnieniem.
Wydaje zduszony okrzyk, gdy dostrzega postać stojącą w drzwiach. Jego mózg potrzebuje chwili by oswoić się z tym co widzi. Mijają sekundy nim składa w jedno ciemny odcień granatu, śniadość skóry, umięśnioną sylwetkę i oczy przepełnione emocjami.
*
Siedzą w kuchni wypełnionej poczuciem winy i zdrady, którymi każdy z nich jest naznaczony. Spojrzenia nie krzyżują się. Słowa nie padają. Cisza gęstnieje i ciąży.
Gniew Daiki'ego znajduje ujście, gdy kubek wypełniony już zimną kawą, przelatuje przez kuchnie i kończy swój żywot na jednej ze ścian. Kagami patrzy obojętnie na resztki porcelany. Wyraz twarzy zmienia się dopiero, gdy zostaje powalony przez Aomine. Oblizuje rozciętą wargę i mechanicznie podnosi się z podłogi.
Do dzisiejszego wieczora żył w zawieszeniu. Od tak, z dnia na dzień, skupiony na prostych czynnościach. Pusty. Bez emocji. Leniwa marionetka. Kukiełka w rękach niedoświadczonego lalkarza, który nauczył się tylko w określony sposób pociągać za sznurki. Dziś postanowił o wszystkim zapomnieć, a Daiki jak zawsze spieprzył jego postanowienie.
Odpowiada tym samym. Uderza, czując jak zdziera mu się skóra na knykciach. Aomine robi dwa chwiejne kroki w tył. Pięść Taigi ponownie próbuje zaznajomić się z twarzą Daiki'ego, ale zostaje przygwożdżona do lodówki. Kagami protestuje, gdy ich usta się łączą. Aomine napiera na niego całym ciałem. Nie stać go na czułości. Chce uwolnić swój gniew i pożądanie. Chce mu zastąpić wspomnienie obcego dotyku swoim własnym.
Z satysfakcją rejestruje, że opór maleje i tylko czerwone oczy wciąż patrzą na niego wściekle. Syczy zirytowany, gdy Taiga wbija mu zęby w szyję i nie puszcza nawet gdy z rany zaczyna ściekać krew. Szarpie bordowe włosy, aż w końcu zrezygnowany poddaje się. Ostatecznie ból nie jest czymś, do czego nie przywykł.
Przed oczami staje mu widok Kagamiego uprawiającego seks z obcym mężczyzną. Wpada w amok, nie kontroluje się. Do jego podświadomości dociera zduszony krzyk Taigi, gdy nie siląc się na żadne przygotowanie zaczyna go brać na kuchennym stole. Pieprzyć. Zagryza wargę, nie chciał by tak to się skończyło. Już nie potrafi się kontrolować. Mózg z masochistyczną dokładnością podsyła mu wciąż i wciąż ujrzaną nie tak dawno scenę. Mocniej zaciska dłonie na udach chłopaka i uświadamia sobie, że ma plecy podrapane do krwi. Ból przynosi ukojenie. Pożąda go niemalże równie mocno, co Taigi.
Uniesienie znika, zostawiając po sobie rosnące wyrzuty sumienia.

*
Odpala papierosa i pozwala by dym uspokajająco wypełnił mu płuca. Przedłuża ciszę, nie wiedząc co może powiedzieć. Do zaoferowania ma kolejne tajemnice, chwiejne obietnice i popieprzoną wizję partnerstwa. Zerka na Taigę, który leży obok, w kompletnej ciszy, zasłaniając oczy ramieniem. Wzdycha zrezygnowany, czuje jak wszystkie siły się ulatniają. Wraz z jego odwagą i racjonalnym myśleniem.
-Słuchaj...-zaczyna i od razu milknie.
-Ułatwię ci – odzywa się Kagami. Jego głos, idealnie wyprany ze wszelkich emocji, wzbudza w Daikim uczucie niepokoju – gdzie byłeś?
-Musiałem załatwić swoje sprawy – unika odpowiedzi.
-Przez cztery, cholerne miesiące żadnej wiadomości, a twoją odpowiedzią jest „musiałem załatwić swoje spraw”. Gratuluję.
-Teraz..
-Kim dla ciebie jestem? - przerywa mu beznamiętnie – Mógłbyś wreszcie zniknąć, tym razem tak na dobre i przestać pieprzyć mi życie za każdym razem, gdy uda mi się je poskładać do kupy?
-Nie – przyznał.
-Tak myślałem.

106 komentarzy:

  1. Z biologicznego punktu widzenia kobieta nie może być jednocześnie w ciąży i mieć okres, #noale Kagami to pewnie inny gatunek XD

    Dlaczego Taiga szarpie purpurowe włosy Aomine? Chyba, że się zrozumiałam :D

    Rozdział mi się podoba. Był naprawdę fajny, ale za chuja nie rozumiem, o co chodzi Daikiemu. Znaczy rozumiem, że ciśnienie mu podskoczyło, gdy zobaczył jak Taiga pieprzy się z innym, ale myślałam, że poskromi swoje uczucia, czy coś. Ale nie powiem, bardzo ładnie się zachował ;P

    Czekam na kontynuacje.

    No i chyba jestem pierwsza, łal XD

    OdpowiedzUsuń
  2. Owszem. Ale nie mojej ;P
    Tylko ta purpura zgrzytała. Wiem, że szalejesz za Mukkunem, #noale bez przesady XD
    Istnieją. Jest okej. Nie sądziłam, że Daiki będzie mieć taki agresor. Słodkie <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Purpurowy to odmiana fioletowego *tłumaczy cierpliwie* A niech będzie nawet dwoma, ważne, że ma orientacje chujową i podrywa Taigę, gdy ma na to ochotę ;P
    To chyba zależy od fona, bo u mnie jest całkiem spoko. Przynajmniej wczoraj tak było ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Są jeszcze google. Oi tam. Dla dobrych seksów zawsze warto wracać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo. Nadal nie wiem, co mam kliknąć, aby wyszukać podanej frazy XD

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiem. Ja mam własny słownik.

    OdpowiedzUsuń
  7. "Próbuje trafić kluczem do dziurki" Ach, nawet w opowiadaniu, gdzie mam seksów aż w nadmiarze, widzę je nie tam gdzie trzeba ;w;
    "Zbyt miękkie i jasne", "zbyt szczupłe i kościste" Kuroko?
    W ogóle nie mogę przewidzieć co będzie dalej. W sumie to dobrze, ale zawsze lubię sobie wymyślać jakieś zakończenia, a tu lipa. Nie no, fajnie, trzymasz w niepewności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie całkiem możliwe :D Ale to tylko pogłębia moje zainteresowanie tym opowiadaniem ;3

      Usuń
    2. To teraz powiedz mi, czy Taiga przyprowadził do domu Kuroko, czy kogoś innego?
      I wybacz, że poza tematem, ale muszę: Widziałaś, że MAG zrobił reedycję okładek Darów? I teraz są amerykańskie *.* Nie mogłam się powstrzymać i teraz grzecznie stoją na półce. Kij, że mi do piątej części nie pasują.

      Usuń
    3. Beee, gościa z ulicy? Nie boi się chłopak jakiego choróbska, czy czegoś?
      Są śliczne *u* Powiedz mi tylko, bo się zastanawiam, kto jest na okładce Upadłych Aniołów. Clary i...

      Usuń
    4. Chyba nigdy nie będę miała okazji zapytać...
      Wygoogluj, nie gryzie!

      Usuń
    5. Od razu przykre, chcą ci po prostu pokazać właściwą drogę życia *pierdzieli od rzeczy*
      Taa, właśnie ta. Ja też Aleca, chociaż to bez sensu, bo czemu Alec ma stać z Clary? Pomijając to, że był już na poprzedniej.

      Usuń
    6. Czasami trzeba ruszyć tyłek i samemu coś zrobić (powiedziała jednocześnie spisując zadanie z geografii z podejrzanej strony).
      W sumie kij z tym, lepsze to niż tamto http://ecsmedia.pl/c/miasto-upadlych-aniolow-b-iext4035134.jpg

      Usuń
    7. A dobry chociaż xD? Bo jak się ktoś tak wysila, to szkoda by było ten wysiłek na marne.
      Tak, pierwsza była całkiem, całkiem

      Usuń
    8. Czy jednak głodne studenty to nie stereotyp? (Bo ty student, nie?)
      Hahaha, a ja teraz, wreszcie, po takim czasie ostrzenia na nie zębów, mam na wyciągnięcie ręki w każdej chwili. Każdej, jak tylko skończę Kamienie na Szaniec...

      Usuń
    9. Czyli jednak ;D
      Historia wciągająca, ale ta narracja taka dziwna. Jakby autor nie chciał za bardzo żadnej myśli rozwinąć, lepiej opisać czegoś, tylko tak po łebkach.

      Usuń
    10. Taaak, Zośka jest mężczyzną, a Rudy ma znajomych (nie żebym miała coś do rudych ;))
      Gromadzę wytrwale :)Jednak wolę stare komedie (Zemstę czytałam już ze cztery razy) od drugiej wojny.

      Usuń
  8. Plakłam ze wzruszenia. Ale tam nie ma przemocy. Tam jest miłość czysta, niewinna i piękna aż na wieki.
    Powiedz co zgrzyta, bo spróbuję jakoś naprawić.

    OdpowiedzUsuń
  9. On najbardziej pożąda dupy Mello, ale jeszcze o tym nie wie. Zredaguje.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdecydowanie ja źle patrzę XD

    OdpowiedzUsuń
  11. oh.kagami dziwka.
    like it.
    Mine zostawiasz swoja dupe na 4 miechy bez seksów. pojebało cie.
    ale jednak, troche boli. boli, bo jednak Mine chce, a raczej przez charakter nie moze. a kagami nie chce, a moze. boli.
    wiecej aokagoszki w 4 proszę ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. "nawa le seksow" i siwat stal sie od razu piekniejszy
    łojesu tam. nieważne
    podziel się :<

    OdpowiedzUsuń
  13. Zawsze zaciskam mocno wargę, gdy opisuje seksy. To stresujące, a ja nie umiem tego robić, ale sytuacja czasem wymaga ode mnie poświęcania.
    Tak. Mukkuna uraczył tej sprawiedliwości na własnej skórze XDDDDDDD
    Napiszesz. Na pewno. Tylko musisz się postarać, a ja wierzę w ciebie i że napiszesz, też ♥
    A poza tym w sekrecie ci powiem, że piszę o żarłoku, bo chce cię do niego przekonać. Jak mi idzie?? XD
    Wyobrażasz sobie już seksy z nim w roli głównej?:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Doceniem. Brawa. XD
    I marudzisz. Musisz spróbować. No weź. Luknij sobie na Mukkuna jak chłopak wyrósł. Teraz pomyśl, że twoje opko też tak może. No dalej!
    Tak, robisz postępy. A Murachin nie jest flegmatykiem, który flegmatyk zapierdala tak po boisku? Żaden!
    Ależ ty jesteś, no. Mukkun zamknie się w sobie.

    OdpowiedzUsuń
  15. No, ja myślę, że spróbujesz!
    Ale czasem jak się wkurwi, to zaczyna biegnąć, o. Liczą się szczere intencje ;P
    Nie, nie zrobił. On na swój własny zajebisty sposób wyraża swoje uczucia. Podobnie jak Muro-chin.

    OdpowiedzUsuń
  16. Iiiiiii...Aomine ciągle mnie denerwuje, wybacz kochanie :* *ukrywa się pod łóżkiem gdzie nikt jej nie znajdzie, szczególnie osoba która zna jej adres, Vinc, ty geniuszu*
    Ale w sumie tylko trochę. I zajebiście podoba mi się Kagami, co żeś mi zrobiła? ;w;
    To chyba mój ulubiony rozdział jak na razie, niebiosa, chcę więcej misiu *-* Tamta wersja też mi się podobała, ale to, to to dopiero ma charakterek~ *idzie się trochę poturlać, dla rozładowania feelsów*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój brytan znowu coś morduje na moim łóżku. Mam nadzieję że to tylko butelka.
      Tak? o.o Ale on tu jest taki....taki....taki całkiem okej o.o
      *pat pat* Ale wyszło :D
      Dziękuję i nawzajem :D *nie patrz tak na mnie, wstałam godzinę temu!*

      Usuń
    2. Hmm..."coś morduje" czyli jest okej. A teraz sobie poszedł. Wydaje mi się że słyszę piski z ogródka, łotewer.
      Nooo...no bo jest okej. Jest o.o
      Matka zadzwoniła żebym zajęła się psem.

      Usuń
    3. Ale był grzecznym pieskiem i poszedł spać ze mną. I nawet nie zesrał mi się na pościel! Sukces~

      Usuń
    4. Oooolo, też bym była zła gdybym nie dostała płatków :c

      Usuń
    5. ...mój zjadł mi ciacho. To nie było takie złe ciacho :c

      Usuń
    6. Żyje. Wyszedł zakalec. Ale całkiem dobry zakalec...zastanawiam się co z nim zrobić...

      Usuń
    7. Wiem. Nie zabiłam bo wyszedł zakalec :p
      Fred będzie zachwycony :D

      Usuń
    8. Sernik. Tyle miłości w jednym słowie.

      Usuń
    9. Wstrzymaj się trochę, jestem nieprzyzwyczajona do tej ilości miłości, jeszcze mi coś przeciążysz w serduszku.

      Usuń
    10. Num. Chociaż w sumie...zaryzykuję.

      Usuń
    11. Ta. Matka wróciła do chaty. A było tak fajnie.

      Usuń
    12. Nie mam czym zapłacić ;w;

      Usuń
    13. To zabrzmiało na bardziej zboczone niż miało, wiesz?
      Nie. Ale właśnie się do tego zabieram :3

      Usuń
    14. *blushesblushesblushesblushesblushes*
      ...
      ...to nie chodziło o AoKaga?

      Usuń
    15. Ciągle wolę MuraAka :D

      Usuń
    16. Uważaj bo zrobię się zazdrosna ;p

      Usuń
    17. Bardzo, bardzo ładnie :) *głaszcze po główce* I wiesz, skoro są dwie, a poznań jest pełen aptek i dilerów stojących pod podstawówkami, te dwie panny mogą nam pomóc z kolekcją na wystawę potęgi pornografii.

      Usuń
    18. AA? *-* Jeeeeeny, fajowo, fani lolit coś dla siebie znajdą jak ubierze się ją w falbanki~

      Usuń
    19. Absolutny brak. W ogóle.
      *pat* Kiedy to słodkie.

      Usuń
    20. Dzięksy.
      Nie lubię ich. Orzechowe są nawet okej, ale wolałabym żebyś obsypała się czymś innym.

      Usuń
    21. http://thumbs.dreamstime.com/x/colorful-marmalade-candies-isolated-white-backg-17201014.jpg - turlaj się.
      Bo AkaMuraMuro~ AoKaga postaram się dziś skończyć i najwyżej wyślę Ci na priva a opublikuję gdzieś w połowie miesiąca c:

      Usuń
    22. Taa. Mam całe pół strony, fajnie c'nie? A AoKaga całe trzy zdania c:

      Usuń
    23. Awwwwww *-* *tula Akachina*

      Usuń
    24. Dostanę galaretki? Bogu dzięki, życie, takie piękne *-*

      Usuń
    25. ...nie ma szczęścia na tym świecie.

      Usuń
    26. *doki doki bardzo* Boże, kocham Cię o.o

      Usuń
    27. Etto...ten tego, no... http://media.tumblr.com/tumblr_mcx8sbsrqX1qbpz44.gif

      Usuń
  17. Wyprodukuj mi... wiesz co XDD
    Ja ich wcale nie wyrażam, bo mi się nie chcem~! *_*

    OdpowiedzUsuń
  18. Może być. Nie pogardzę ^^
    Mam rozumieć, że udzieliłaś mi pozwolenia? Sankyu :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Spanie jest zajebiste. Nie wiem kto wymyślił pobudkę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale za mnie chuj. Tu lodówki były, a ja nie pochwaliłam XD Gratuluję zamysłu artystycznego XDDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  21. A dla kogo innego mogłabym napisać o tym pairingu? Tylko dla ciebie, moja kochana, i dobrze o tym wiesz, bo Taiga mnie nie lubi jeszcze bardziej niż Akashi i to czasem aż boli, ale nauczyłam się z tym jakoś żyć, bo jakoś trzeba. Nie ma co się załamywać ich kapryśną naturą. :D Dla mnie nadal to czysty kosmos, także no… Dobrze wiesz, kochanie, aż za dobrze wiesz, że nie masz na co liczyć ;*
    Taiga lubi chlewik, więc akurat śmierdzący pisuar nie jest aż taką złą opcją XDDDDDDDD
    Ano spoko. Niech się dobrze zaopiekuje jego tyłkiem. XD Pozdrów go ode mnie czy coś ;P
    Kocham XDDDD

    Czuję się jak seryjny morderca. Nie ma dla mnie odpowiedniej kary. Nawet dożywocia :<

    OdpowiedzUsuń
  22. Tak. Żeby to jeszcze było takie proste ^^'
    Mam dobrych detektywów.
    Przekaż, że chcem ostre seksy, tyż. XD


    Mam dzisiaj halucynacje z niedożywienia. Nic nie mów.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nauczaj, mistrzu, proszę bardzo. Postaram się nie narzekać. Znaj łaskę pańską :D
    Nie bój żaby. Jestem tak milutka i niegroźna jak Mukkun. ^^
    Smutłam. :(

    Nie jestem sama. Zacieszam jak dzika norka :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Dobrze. Będziemy improwizować z twoim pedagogicznymi umiejętnościami.
    Ej no jaka znowu malutka, co?! *bulwers*

    Ja też jestem pojedzona. Mogę iść spać :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Liczą się chęci czy jakoś tak. Czekam w takim razie na darmowe korki z Kagamiego :D
    A idź! Jestem duuuża, prawie tak wielkaaaa jak Atsushi ;P

    Chodzimy do łóżka ^^

    OdpowiedzUsuń
  26. Mimo, że ten komentarz był... hmmm... niezbyt składny, to nie zmienia tego, że bardzo mi miło *.*
    Tak, Mały Książę. Wiesz, że nawet mi się kojarzyło, że piszę jakby "zainspirowana" jakąś książką, ale za cholerę nie wiedziałam co to. Jasne, że mu się uda, przecież napisał dokładnie, jak będzie po kolei :)
    Ogólnie, bardzo mi miło raz jeszcze. Notatnik w telefonie jednak ma moc :)
    Jakże cudne życzenia! E tam, też mi mówili żebym rosła i się w podstawówce zatrzymałam. Na badaniach mówią, że już więcej nie urosnę ;w;

    OdpowiedzUsuń
  27. Zajebiste. Tak jednym słowem.
    Jak żałuję, że wcześniej nie zajrzałam czy jest nowy rozdział twierdząc, że przeczytam gdy znajdę chwilę czasu. Nie spodziewałam się takiej akcji i... I... I powiem, że to kocham. W chuj <3
    Nie wiem jeszcze co napisać, ale wiedz, że tu jestem i cię dopinguję. Pisz więcej tego pięknego porna ♥

    OdpowiedzUsuń
  28. Już bakagami się postara żeby jego kochane chucherko jak najszybciej zaczęło truchtać po boisku XD Będzie go łyżką karmił, o.
    Oh, widzę nowego interesującego bloga *q*. Przeczytam i skomentuję, jak znajdę trochę czasu ;-; *umiera nad fickami*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już widzę jak Kagamiemu się trzęsie ręka z łyżką w połowie drogi do jego ust XD Własnoręcznie przyrządzone jedzenie: +10 do szybkości. Chociaż jeśli będzie wszystko grzecznie zjadał z talerza to skutek może być nieco odwrotny do przewidzianego, wszystko ale z umiarem, bakagami nie wie, co to umiar XD''
      Ciiicho, we wszystkim da się znaleźć coś wartego uwagi >:P

      Usuń
    2. Ty zboku! Kagami jest jeszcze zbyt niewinny na robienie bitej śmietany z automatu XDD
      Nie jęczeć mi tu, przeczytam i pokocham XD

      Usuń
    3. Kuroś już wszystkiego spróbował, dorastanie w teikou niszczy XD Jeszcze tu wrócę i będę spamować~

      Usuń
    4. Bakagami nawet nie zdążył pomyśleć, czy przypadkiem Kisia nie postanowiła poczęstować Tetsusia chloroformem :S Może kiedyś coś jeszcze skrobnę do tego, ale czuję, że nie dam rady temu sprostać XD
      *przez chwilę dzielnie wytrzymuje spojrzenie, po czym odwraca wzrok* ...No dobra, zwiększyłam liczbę "nadchodzących" czterech, pasi? XD Ale i tak miało być w następnym miesiącu, więc w sumie nic się nie zmieniło, poza dodaniem do listy >:P

      Usuń
    5. Oho, ktoś tu ma śmiałe postanowienia! Najpierw fandom, później cały świat! XD
      Jeśli mi będzie starczyć czasu i sił to pewnie jeszcze coś z tego będzie ^^ Kise w trybie yandere jest zdolny do wszystkiego, jeśli będę pisać dalej, pewnie trzeba będzie zmienić rating ;o'

      Usuń
    6. I krew z nosa przy wieczornych wiadomościach XD Jeszcze trochę i będzie to całkowicie normalne, wszystko się zmienia :D
      Fakt XD Choć zawsze myślałam, że Kise jest jednak zdolny tylko do tego, żeby sobie pobeczeć w kąciku i biegać po boisku, ale teraz do tego dołączyły gwałty na biednym Kuroko ;o Chociaż w sumie wyskakiwanie na niego z okrzykiem "Kurokocchi~" też było czymś w rodzaju gwałtu na jego przestrzeń osobistą :D

      Usuń
    7. Nieświadomość jest straszna, zwłaszcza w przypadku takich osób Kise :S A że ma całkiem ładną buźkę to na ogół wszystko uchodzi mu płazem, tylko niektórzy patrzą na niego krzywo. Słownik Kise nawet i bez tego jednego pojęcia musi być bardzo ubogi~

      Usuń
    8. Oczywiście, Kisia wykorzystuje to aby uśpić czujność swojej ofiary i potencjalnych wrogów! A takie coś pewnie uznaje za coś w rodzaju gry wstępnej "on poudaje, że się opiera, a ja i tak mu wsadzę" D:

      Usuń
    9. Przepraszam, nie wiedziałam! XD
      W dzieciństwie za mało go krytykowali i przez to jest zbyt pewny siebie :D Toż to skarb rodzinny, niebrzydki, całkiem niezły w kosza, tylko łepetyna trochę pusta, jakby zbyt wiele razy oberwał piłką w sam środek czoła, ale to da się nadrobić wyglądem ;x cóż za wyborny spadek wartości~

      Usuń
    10. Yaaaay :D
      I przebierały w sukieneczki z koronkami *q* Jeśli był młodszy to bardzo możliwe, żeby był aż tak stłamszony przez siostrzyczki. Po niedawnych meczach podskoczył u mnie nieco w rankingu ^^ Głównie w fanfikach i fanartach robią z niego taką ciotę, ale w mandze/anime umie się czasem wykazać, starając się przy tym z całych sił, co jest wspaniałe :D

      Usuń
    11. Ojtam zaraz brak...ale dobrze, że wszystko w porządku XDD
      Nawet jak na tak zróżnicowane charaktery, ktoś ciotowaty w grupie musi być D: Ale jakie zabawne sytuacje z tego wynikają :D Trochę szkoda, że Kaijou znowu przegrało q-q myślałam, że przynajmniej na pociechę zgarną to trzecie miejsce.

      Usuń
    12. *wredny uśmiech* w sumie to Mukkun też ma rodzeństwo, w dodatku dość sporo, ciekawe, czy był najmłodszy i w jakie ciuszki go przebierali...oh, nie wnikam~
      Widziałam go kilka razy jako uke i raczej ta wersja średnio przypadła mi do gustu, więc raczej wolałabym go widzieć na górze, albo chociaż w takiej pozycji, która nikogo nie zmiażdży XD tytan

      Usuń
    13. Widziałam Q_Q Ale jak już był to w większości grupowo, głównie w seriach obrazków, na których całe kiseki było uke. Mózg rozjebany.

      Usuń
    14. Widziałam kiedyś masakryczny doujin na pixivie, nie wiem, czy byłabym aż tak zła, żeby komuś to pokazać XD To coś niszczyło mózg, dziwaczna "cenzura" w AkaKuro, gdzie żywy członek zastępowała LAMA...Takie rzeczy sobie przypominać i to jeszcze przed snem ;-;

      Usuń
    15. Przepraszam, ale niestety jeszcze nie do końca wiem, co cię śmieszy XDD Jak go znajdę to ci go wcisnę, o!
      No dobrze, więc już więcej nie rozśmieszam tylko idę spać, dobranoc >:P

      Usuń
  29. Nie wszyscy mają na wszystko wyjebane jak ja :P A każdy miewa złe dni, niestety.

    OdpowiedzUsuń
  30. Mój leń ma wielkie korzenie, nie da się go ubić, da się go tylko na chwilę zniewolić, ale tylko na chwilkę! XD
    Wy to byście chcieli seksy, seksy i seksy, a ja jestem taka niewinna. Nie mogę wam dać seksów, nie! Wybij sobie to z głowy. Żadnych seksów nie będzie ;P
    A kto wie. Ostatnio podłapałam nową rozrywkę, więc różnie może być. XD

    OdpowiedzUsuń
  31. Ano, mnie też, ale mam okrutne wyrzuty sumienia, który czasem sprowadzają mnie skutecznie na ziemię.
    Oczywiście, że tak! Phi! Zdefiniuj co to znaczy "seksy"? Jestem dzieckiem nie uświadomionym. Przepraszam bardzo.
    Kiedyś będą.

    OdpowiedzUsuń
  32. Pokazywałam jak byłam mała ;p
    Tak, tak. ^^

    PS A gdzie podziewa się mój rozdział? XD

    OdpowiedzUsuń
  33. podobnóż tradycje trzeba kontynuować XD

    PS nie jesteś perfekcyjną kopię jak Kisia, to szmutne :(

    OdpowiedzUsuń
  34. myślisz, że kisia nie ma cycków?

    zasmuciłaś właśnie Daikiego. pokutuj!

    OdpowiedzUsuń
  35. A ja myślę, że mu teraz smutno.

    OdpowiedzUsuń
  36. A jeść nie może? Rozumiem, że Mukkun go regularnie nawiedza i zżera wszystko z lodówki. #noale...

    OdpowiedzUsuń
  37. To takie dziewczęce, nie powiem. Powiedz mi jeszcze, że wpierdala wtedy czekoladę.

    OdpowiedzUsuń
  38. Mello wpierdala gorzką, ile razy mam powtarzać? ;P No patrz, jak z niego menszczyzna, kto by pomyślał XD

    OdpowiedzUsuń
  39. Gorzka jest zjebana. Ależ skąd! Jak mogłabym wątpić w Daikiego?





    No, może troszkę.

    OdpowiedzUsuń
  40. Pójdę zrobić herbatę tylko na chwilę, a tu już odsiecze przybywają. Spokojnie, trzymam się po dobrej stronie mocy c;

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja jem tylko zajebistości, także no... XD
    Tak. Wiem. :D

    Jak to? :(

    OdpowiedzUsuń
  42. Widzę, że przekonująca, ale się trzymam :3

    Na Boga, nie! Mi słoń na ucho nadepnął. To tylko kuzyn uczył mnie grać na saksofonie, co skończyło się wydobyciem z niego dźwięku wuwuzeli... to chyba nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie jestem ludożerna. Ja nie tytan, ja Kanako.

    Ale niedługo w domku, to uzupełnisz zapasy

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja to hmmmm... za herbatą nie przepadam (tak, właśnie to tu ludzie zwykle robią wielkie oczy), ale jak mi zimno, to zrobię, coby nie zamarznąć.

    Też zagram gamę... jak mi ktoś pokaże, gdzie zacząć ;D

    OdpowiedzUsuń
  45. Hmmm, raz ten komentarz dam tu, raz tam... chyba znajdziesz ;)
    Och, zaraz zobaczę, bo ja w ogóle nie ogarniam ff i rzadko sie loguję, ale już patrzę.

    OdpowiedzUsuń
  46. Ach prosz cię bardzo, cała przyjemność po mojej stronie. Jeszcze na pewno coś mi wpadnie, to napiszę szybciutko ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Podoba mi się wstęp ne Ciebie xD popieram, wtedy w fabule dzieją się niestworzone rzeczy które kocham xD ja nie wiem jak reszta ale ja dopatrzyłam się w nowym kochanku Kise ale nie bij bo nie wiem xD porównania do Aomine były cudowne. I bardzo się cieszę że ciemnoskóry to widział! Bardzo dobrze! Niech się kurcze koleś określi. Ile można być takim egoistą. Myślałam że będzie jakaś walka ale scena w kuchni mną zawładneła. Przerodzenie w agresję było świetne. Coś dla mnie z tą brutalnością;-D mój ulubiony rozdział. Żałuję że nie było więcej krwi ale nie słuchaj mnie xD obraz zadrapanych pleców zostanie mi długo w pamięci.
    kkońcu rozmowa która zrobiła ona mnie ogrome wrażenie. Zajebiste. Jak już wrzucisz jakiś dialog to już konkretnie. Ach. Komentowanie z komy nawet mi nie idzie tak źle xD tak sobie unikać wykład cudowną lektura... Mam nadzieję że chłopaki się określa w następnym ale ich relacje mają swój urok;-)
    Vanilia

    OdpowiedzUsuń
  48. Przeskakuję z komentarzami. Muszę czytać bo się wczułam *-*
    Oczywiście napiszę wszystko w wielkim skrócie - Genialne! *^*
    " -Kim dla ciebie jestem? - przerywa mu beznamiętnie – Mógłbyś wreszcie zniknąć, tym razem tak na dobre i przestać pieprzyć mi życie za każdym razem, gdy uda mi się je poskładać do kupy?
    -Nie – przyznał.
    -Tak myślałem." Z jakiegoś powodu kocham ten fragment. <33
    Biegnę pochłaniać następne rozdziały *-*

    OdpowiedzUsuń